www.orgetorigis.fora.pl

tirowiec99

Producent: SoftLab-NSK / ASCARON
Wydawca: ASCARON / JoWooD
Dystrybutor PL: Cenega
Wymagania sprzętowe: procesor Pentium II 350 MHz, 64 MB RAM, Karta Graficzna 8MB z DirectX8
Data premiery zagranicznej: 27 Czerwiec 2001
Data premiery polskiej: Nie wydana
Nośnik: 1 CD
Tryb gry: Singleplayer/Multiplayer
Wymagania wiekowe: brak ograniczeń
Wersja językowa: Angielska

Recenzję zacznę prostymi słowami, że jeśli komuś spodobał się "Hard Truck 2", to "King of The Road" stanie się jego miłością. W skrócie można powiedzieć, że KotR jest reprodukcją HT2. Starszy brat dla tej gry bezwarunkowo musiał ustąpić miejsca. Pracy nad tym projektem podjęli się ludzie z JoWood.

I co tu dużo mówić - spisali się naprawdę świetnie. Na KotR można poświęcić z przyjemnością długie chwile wolnego czasu. Programiści wprowadzili dużo cieszących oko i duszę innowacji. Te największe, które od pierwszych minut gry rzucają się w oczy to zmieniony wygląd krajobrazu praktycznie na każdym metrze kwadratowym mapy. Hrabstwo z KotR oferuje nam teraz naprawdę zróżnicowane widoki, a nie monotonne dwa odcienie trawy. Także miasta wyglądają teraz realistycznie, dużo cywilnych samochodów stoi na parkingach przed domami, a i na samych drogach pojawiło się kilka nowych typów osobówek oraz autokar. Wydaje mi się, że kanciastość dróg została także trochę złagodzona. Kolejną istotną zmianą jest światło rzucane przez reflektory pojazdów. Nie przesuwa się ono teraz stopniowo razem z kolejnymi paskami jezdni, lecz podobnie jak w nowych HT jest ono nieruchome i wyśmienicie, a także realistycznie oświetla trasę i pobocze przed nami. Długie światła sięgają teraz aż do końca zasięgu naszego wzroku w grze, dzięki czemu w nocy widzimy na bardzo dużą odległość. Na części skrzyżowań umieszczona została sygnalizacja świetlna. I radzę jeździć przepisowo, bo panowie w niebieskich mundurkach bardzo nie lubią narwanych kierowców walących pełną prędkością na czerwonym. Także stłuczki czy przekraczanie prędkości musimy opłacać z naszego portfela. Tak tak! Dobrze przeczytaliście, na trasie umieszczone zostały w groźniejszych miejscach znaki informujące o ograniczeniu prędkości, a za znakami foto radary, które skrzętnie wyłapują pośpieszalskich. Warto zatem zwolnić trochę na ograniczeniu i zaraz przed skrzynką z fotografem znowu wcisnąć gaz do dechy. Poza strefami ograniczenia prędkości możemy gnać ile fabryka dała.

Odnośnie utrzymania ciężarówek także pojawiło się kilka usprawnień. W trybie arcade tankowanie zostało po staremu, czyli wystarczy przejechać przez stację paliw i bak mamy do pełna. W trybie simulator, który szczerze polecam, wjeżdżamy na stację, zatrzymujemy potwora i naciskamy +. Pojawia się konsolka niczym z dystrybutora, na której możemy suwakiem wyznaczyć, ile oleju dolać do baku lub zaznaczyć przycisk do pełna. Teraz musimy jeszcze poczekać chwilę aż paliwo znajdzie się w zbiorniku. W stacjach naprawczych także pojawiło się kilka nowych opcji, jak np. pokrycie antyradarowe karoserii lub wykrywacz radarów. Mamy także możliwość naprawić poszczególne części ciężarówki. Zmieniony został dźwięk klaksonu po ulepszeniu, który nie brzmi już jak gazy trolla, lecz jak klakson prawdziwej, dużej ciężarówki.

Wśród modeli ciężarówek nie pojawiły się żadne nowe osobistości, ale teraz wreszcie bez problemu możemy kupić każdy ciągnik siodłowy, a nie tylko go wynająć. Wśród osobówek mamy teraz możliwość kupić pojazd mafii, Caymana. Wracając jednak do ciągników siodłowych należy przyznać, że jazda z naczepą, w porównaniu do HT2, stała się sielanką. Naprawdę nie sprawia to już trudności. Zmieniono także wygląd plandek w naczepach. W grze pojawił się także nowy, całkiem przyzwoity sposób na zarobienie pieniędzy. Na mapie umieszczone zostały cztery rafinerie paliwowe, przy każdej naczepa do ich transportu. Teraz możemy wozić się cysternami. Dowozimy paliwo do konkretnej stacji paliw i mamy pieniążki. Niestety, ponieważ nie ma w tym typie przewoźnictwa konkurencji, nie dostajemy licencji na zatrudnienie kierowcy po dotarciu do miejsca przeznaczenia.

AI kierowców komputerowych zostało poprawione i nie wypadają już na nas na zakrętach czy nie wpadają w poślizgi zawsze, gdy nas mijają. Lepiej, potrafią inteligentnie wyminąć nas ostrożnie od prawej strony czy zatrzymać w pewnej odległości, gdy zatarasujemy drogę. Właściwie trzeba przyznać, że cała fizyka jazdy w KotR została poprawiona. Jest tak, jakby została napisana od nowa, być może tak się właśnie stało. Inaczej wygląda również deszcz na szybie samochodu. Teraz nie są to już pojedyncze kropelki, które w niczym nie utrudniają jazdy, lecz namnażające się zacieki, które znacznie redukują widoczność np. w nocy, jeśli nie włączymy wycieraczek. Nawet przeprowadziłem z ciekawości taki teścik nocny w deszczu i bez świateł, i muszę przyznać, że po pewnym czasie wyleciałem z trasy, bo nic już nie widziałem.

Jeśli chodzi o wady KotR, to pozostały te same, co w HT2, za wyjątkiem oczywiście zmian, o których wspomniałem wcześniej. Dlatego nie będę wypisywał tutaj tego samego, co wymienione było w recenzji HT2. Ciekawskich odsyłam do owej recenzji.

Podsumowując, King of the Road jest bardzo dobrą grą, którą polecam każdemu zainteresowanemu symulatorami kierowcy ciężarówki. Gra jest warta tego, by poświęcić czas na czerpanie z niej przyjemności.

Napisał: G-Less